Pomódl się słowami Ps 116
Dziękczynienie uratowanego od śmierci
1 Alleluja.
Miłuję Pana, albowiem usłyszał
głos mego błagania,
2 bo ucha swego nakłonił ku mnie
w dniu, w którym wołałem.
3 Oplotły mnie więzy śmierci,
dosięgły mnie pęta Szeolu,
popadłem w ucisk i udrękę*.
4 Ale wezwałem imienia Pańskiego:
«O Panie, ratuj me życie!»
5 Pan jest łaskawy i sprawiedliwy
i Bóg nasz jest miłosierny.
6 Pan strzeże ludzi pełnych prostoty: byłem bezsilny, a On mię wybawił.
7 Wróć, moja duszo, do swego spokoju, bo Pan ci dobrze uczynił.
8 Uchronił bowiem moje życie od śmierci, moje oczy – od łez, moje nogi – od upadku.
9 Będę chodził w obecności Pańskiej
w krainie żyjących.
(Wlg 115)
10 Ufałem, nawet gdy mówiłem: «Jestem w wielkim ucisku». 11 Powiedziałem w swym przygnębieniu: «Każdy człowiek kłamie!»
12 Cóż oddam Panu
za wszystko, co mi wyświadczył?
13 Podniosę kielich zbawienia*
i wezwę imienia Pańskiego.
14 Moje śluby, złożone Panu, wypełnię
przed całym Jego ludem.
15 Drogocenną jest w oczach Pana
śmierć Jego czcicieli.
16 O Panie, jam Twój sługa, jam Twój sługa, syn Twojej służebnicy:
Ty rozerwałeś moje kajdany.
17 Tobie złożę ofiarę pochwalną
i wezwę imienia Pańskiego.
18 Moje śluby, złożone Panu, wypełnię
przed całym Jego ludem.
19 na dziedzińcach domu Pańskiego,
pośrodku ciebie, Jeruzalem.
Tekst na medytację: Wj 3,1-22
Pierwszy opis powołania Mojżesza
3 1 Gdy Mojżesz pasał owce swego teścia, Jetry, kapłana Madianitów, zaprowadził [pewnego razu] owce w głąb pustyni i przyszedł do góry Bożej Horeb*. 2 Wtedy ukazał mu się Anioł Pański* w płomieniu ognia, ze środka krzewu. [Mojżesz] widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego. 3 Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: «Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?» 4 Gdy zaś Pan ujrzał, że [Mojżesz] podchodził, żeby się przyjrzeć, zawołał <Bóg do> niego ze środka krzewu: «Mojżeszu, Mojżeszu!» On zaś odpowiedział: «Oto jestem». 5 Rzekł mu [Bóg]: «Nie zbliżaj się tu! Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą*». 6 Powiedział jeszcze Pan: «Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba». Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga. 7 Pan mówił: «Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. 8 Zstąpiłem, aby go wyrwać z ręki Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód*, na miejsce Kananejczyka*, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty. 9 Teraz oto doszło wołanie Izraelitów do Mnie, bo też naocznie przekonałem się o cierpieniach, jakie im zadają Egipcjanie. 10 Idź przeto teraz, oto posyłam cię do faraona, i wyprowadź mój lud, Izraelitów, z Egiptu». 11 A Mojżesz odrzekł Bogu: «Kimże jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu?» 12 A On powiedział: «Ja będę z tobą. Znakiem zaś dla ciebie, że Ja cię posłałem, będzie to, że po wyprowadzeniu tego ludu z Egiptu oddacie cześć Bogu na tej górze». 13 Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?» 14 * Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «JESTEM, KTÓRY JESTEM». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was». 15 Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: “JESTEM, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia. 16 Idź, a gdy zbierzesz starszych Izraela, powiesz im: Objawił mi się Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba i powiedział: Nawiedziłem* was i ujrzałem, co wam uczyniono w Egipcie. 17 Postanowiłem więc wywieść was z ucisku w Egipcie i zaprowadzić do ziem Kananejczyka, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty, do ziemi opływającej w mleko i miód”. 18 Oni tych słów usłuchają. I pójdziesz razem ze starszymi z Izraela do króla egipskiego i powiecie mu: Pan, Bóg Hebrajczyków, nam się objawił. Pozwól nam odbyć drogę trzech dni* przez pustynię, abyśmy złożyli ofiary Panu, Bogu naszemu. 19 Ja zaś wiem, że król egipski pozwoli nam wyjść z Egiptu tylko wtedy, gdy będzie zmuszony ręką przemożną. 20 Wyciągnę przeto rękę i uderzę Egipt różnymi cudami, jakich tam dokonam, a wypuści was. 21 Sprawię też, że Egipcjanie okażą życzliwość ludowi temu, tak iż nie pójdziecie z niczym, gdy będziecie wychodzić. 22 Każda bowiem kobieta pożyczy od swojej sąsiadki i od pani domu swego srebrnych i złotych naczyń oraz szat*. Nałożycie to na synów i córki wasze i złupicie Egipcjan».
Zadanie: Lider, aby był dobrym liderem, musi przede wszystkim mieć wizję. Dalej, musi być wpierw sługą Boga, a dopiero potem grupy. Według Michelle Moran, autorki „Seminarium dla liderów”, istnieją 4 modele liderowania: sługa, pasterz, kierownik i nadzorca. Dobry lider równoważy wszystkie cztery style. Aby lider dobrze wykonywał swoją posługę, potrzebuje wsparcia Wspólnoty, a także zachęty, napomnienia, usłużenia, modlitwy. Kiedy ostatnio zrobiłeś coś dobrego dla twojego lidera?