Eucharystia – tajemnica odkupienia

Pomódl się słowami Iz 53,1-12

Czwarta pieśń Sługi Pańskiego: Jego cierpienia, śmierć i chwała*
53 1 Któż uwierzy temu, cośmy usłyszeli? na kimże się ramię Pańskie objawiło?* 2 On wyrósł przed nami jak młode drzewo i jakby korzeń* z wyschniętej ziemi. Nie miał On wdzięku ani też blasku, aby na Niego popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał. 3 Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa*, wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic. 4 Lecz On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści*, a myśmy Go za skazańca* uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego. 5 Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie*. 6 Wszyscyśmy pobłądzili jak owce, każdy z nas się obrócił ku własnej drodze*, a Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich. 7 * Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich. 8 Po udręce i sądzie został usunięty*; a kto się przejmuje Jego losem?* Tak! Zgładzono Go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu* został zbity na śmierć. 9 Grób Mu wyznaczono między bezbożnymi, i w śmierci swej był [na równi] z bogaczem*, chociaż nikomu nie wyrządził krzywdy i w Jego ustach kłamstwo nie postało. 10 Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży*, a wola Pańska spełni się przez Niego. 11 Po udrękach swej duszy, ujrzy światło* i nim się nasyci. Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie. 12 Dlatego w nagrodę przydzielę Mu tłumy, i posiądzie możnych jako zdobycz, za to, że Siebie na śmierć ofiarował i policzony został pomiędzy przestępców*. A On poniósł grzechy wielu, i oręduje za przestępcami.

Tekst na medytację: J 11,45-53

Narada kapłanów
11 45 Wielu więc spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego. 46 Niektórzy z nich udali się do faryzeuszów i donieśli im, co Jezus uczynił. 47 Wobec tego arcykapłani i faryzeusze zwołali Wysoką Radę i rzekli: «Cóż my robimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków? 48 Jeżeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w Niego, i przyjdą Rzymianie, i zniszczą nasze miejsce święte i nasz naród»*. 49 Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku był najwyższym kapłanem, rzekł do nich: «Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, 50 że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród». 51 Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród, 52 a nie tylko za naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno*. 53 Tego więc dnia postanowili Go zabić.

Zadanie: Rozważ fragment homilii papieża Franciszka:

Kiedy sprawujemy Mszę św. nie robimy przedstawienia odtwarzającego Ostatnią Wieczerzę – nie, nie jest to przedstawienie Ostatniej Wieczerzy, nie to nie jest przedstawienie, ale coś całkiem innego. To po prostu jest Ostatnia Wieczerza. To jest wręcz przeżywanie po raz kolejny Męki i zbawczej śmierci Pana. Jest to teofania: Pan staje się obecny na ołtarzu, aby zostać ofiarowanym Ojcu dla zbawienia świata. Często słyszymy albo sami mówimy. „Ależ teraz nie mogę, muszę iść na Mszę, muszę posłuchać Mszy św.”. Mszy św. się nie słucha, ale się w niej uczestniczy, bierze się udział w tej teofanii, w tej tajemnicy obecności Pana między nami.

Szopka, Droga Krzyżowa są przedstawieniami, natomiast Msza św. jest realnym upamiętnieniem, to znaczy teofanią. W niej Bóg się do nas przybliża i jest z nami – a my dzięki temu uczestniczymy, bierzemy udział w Misterium Odkupienia, w tajemnicy Odkupienia. Często podczas Mszy św. spoglądamy na zegarek, liczymy minuty. Nie takiej postawy wymaga liturgia. Nie na miejscu jest spoglądanie na zegarek w czasie liturgii, bo to jest czas i miejsce Pana, w którym jesteśmy gośćmi. Liturgia jest czasem Boga, jest przestrzenią Boga, jest wejściem w misterium Boga – a my musimy w ten czas, czy przestrzeń wejść, pozwolić się zaprowadzić do tajemnicy i w niej być, nie patrzeć na zegarek. Liturgia jest czasem Boga, przestrzenią Boga, jest obłokiem Boga, który nas wszystkich osłania.

(papież Franciszek, homilia o Eucharystii z 2014 r., parafia-pelkinie.pl)