Serce: co wybieram

Pomódl się słowami Ps 57

PSALM 57(56)*
W cieniu Bożych skrzydeł
1 Kierownikowi chóru. Na melodię: «Nie niszcz». Dawidowy. Miktam. Gdy [Dawid] zbiegł od Saula do jaskini.
2 Zmiłuj się nade mną, Boże, zmiłuj się nade mną, u Ciebie chronię swe życie: chronię się pod cień Twoich skrzydeł, aż przejdzie klęska.
3 Wołam do Boga Najwyższego, do Boga, który czyni mi dobro.
4 Niech ześle [pomoc] z nieba, niechaj mnie wybawi, niech hańbą okryje tych, co mnie dręczą; niechaj ześle Bóg swoją łaskę i wierność.
5 Pośrodku lwów spoczywam,
co pożerają synów ludzkich.
Ich zęby to włócznie i strzały,
a język ich niby miecz ostry.
6 Bądź wywyższony, Boże, ponad niebo,
a Twoja chwała ponad całą ziemię!*
7 Zastawili sieć na moje kroki
i zgnębili moje życie.
Przede mną dół wykopali:
sami wpadli do niego*.

8 Serce moje jest mocne, Boże,
mocne serce moje;
zaśpiewam i zagram.
9 Zbudź się, duszo moja,
zbudź, harfo i cytro!
Chcę obudzić jutrzenkę.
10 Wśród ludów będę chwalił Cię, Panie;
zagram Ci wśród narodów,
11 bo Twoja łaskawość aż do niebios,
a wierność Twoja po chmury!
12 Bądź wywyższony, Boże, ponad niebo,
a Twoja chwała ponad całą ziemię!

Tekst na medytację: Prz 4,10-27

Zachęta do nabycia mądrości

Warto iść drogą mądrości

4 10 Posłuchaj, synu, przyjmij moje słowa, a życie się twoje przedłuży. 11 Poprowadzę cię drogą mądrości, ścieżkami prawości powiodę. 12 Gdy pójdziesz nią – kroki twe będą swobodne, i choćbyś biegł, nie potkniesz się. 13 Słuchaj nauki i nie gardź nią, strzeż jej, gdyż ona twym życiem.

Droga złych

14 Nie wstępuj na ścieżkę grzeszników, nie wchodź na drogę złych ludzi; 15 unikaj jej, na nią nie wkraczaj, omiń ją, odwróć się od niej! 16 Bo nie zasną, gdy czegoś nie zbroją, sen ich odleci, gdy nie zaszkodzą, 17 bo jedzą chleb nieprawości i piją wino przemocy. 18 Ścieżka prawych – to światło poranne, wschodzi – wzrasta aż do południa; 19 droga grzeszników jak gęsty mrok, nie wiedzą, o co się potkną.

Roztropność

20 Zważaj, synu, na moje słowa, do uwag mych nakłoń swe ucho; 21 niech one nie schodzą ci z oczu, przechowuj je pilnie w swym sercu; 22 bo życiem są dla tych, co je otrzymali, lekarstwem całego ich ciała. 23 Z całą pilnością strzeż swego serca, bo życie ma tam swoje źródło*. 24 Fałszu ust się wystrzegaj, od warg przewrotnych bądź z dala! 25 Twe oczy niech patrzą na wprost, przed siebie kieruj powieki. 26 Uważaj, gdzie krok masz postawić, i wszystkie twe drogi niech będą pewne. 27 Nie zbaczaj na lewo i prawo, odwróć swą nogę od złego!*

Zadanie: Posiedź dziś dłużej z Jezusem i oprowadź Go po twoim sercu. Pokaż Mu wszystkie zakamarki. Zaproś Go nie tylko do miejsca modlitwy, przebaczenia i prawdy. Pokaż mu twoje słabości, twój wstyd, twoje lęki. Pozwól by Jezus dotykał twoich ran. Pozwól by pozdzierał plastry, które przykleiłeś na swoich zranieniach, pozwól by oczyszczał twoje rany i uleczył je swoją dobrocią i bezgraniczną miłością. Jeśli będzie bolało, pozwól sobie na łzy. Potem będzie już tylko lepiej.


Podsumowanie:

!!! Czy zapamiętałeś Ga 5,1?

!!! Do jakich wniosków doszedłeś w minionym miesiącu?